Wylot planuję (ach jak to już blisko...!) na jesień 2017 - szczerze, nie jest mi łatwo znów zostawić wszystko, a w zasadzie to mam wrażenie, że jest dużo trudniej... bo na dłużej...? Bo znów inna kultura, język, świat...?"Nowy kraj, czyli nowe serce."
Tymczasem nauka hiszpańskiego, poznawanie kraju i zbiórka darczyńców trwa...!
Krótkie info o misji w Salwadorze w zakładce EL SALVADOR :)
Komentarze
Prześlij komentarz